|
Zapraszamy do wywiadu z piłkarzem
LZS Orzeł Pęckowo - Bartoszem Górnym
Naszym drugim rozmówcą jest Bartosz Górny!
R: Hej Bartoszu!
B.G: Siemka
R: Na początek standardowo: skąd jesteś, ile masz lat ?
B:G: Jestem z Pęckowa i mam 22 lata;p
R: Pracujesz ?, uczysz się?, czy może jedno i drugie razem?
B.G: Pracuję, w zakładzie Kanalizacji i Wodociągów.
R: Praca trójzmianowa, dwuzmianowa czy jednozmianowa?
B.G: Dwuzmianowa, ale większość chodzę na rano, pracuje także w weekendy i święta, mam również szefa który w pełni rozumie moją pasję.
R: Czyli na treningi masz czas?
B.G: Tak, oczywiście
R: Powoli zbliża się lato, jakieś pomysły na wakacje?
B.G: Jeszcze szczególnych planów nie mam, ale mam dobrych kolegów i na pewno coś wymyślimy i jakiś wypad nad morze, spływ lub woodstock wypali xD
R: Oki ! Przejdźmy do meritum naszej rozmowy, powiedz skąd zamiłowanie do piłki nożnej? Gdzie złapałeś „bakcyla”??
B.G: W sumie to nie pamiętam, ale chyba załapałem grając z chłopakami po szkole w piłkę to tu to tam ;p
R: więc jak większość chłopaków z małych miejscowości…. . Jak zaczęła się Twoja poważniejsza przygoda z piłką? Jak trafiłeś do Orła i od jakiego szczebla zaczynałeś grać w naszym klubie?
B.G: Do gry w Orle namówił mnie Piotr Judkowiak który szukał młodych chłopaków na trening. Tak też pojawiłem się na pierwszym treningu a w juniorach niestety nie zawsze się łapałem.
R: Jak wyglądało Twoje pierwsze „zderzenie” z seniorską piłką? Pamiętasz swój pierwszy mecz?
B.G: Mój pierwszy mecz hm....... nie licząc sparingów to chyba mecz w Śmiłowie, ale pewien nie jestem ;p
R: Czyli który to już sezon w naszej drużynie?
B.G: yyyy ... w seniorach jakiś chyba 4 lub 5 , a ogólnie to nie chce mi się liczyć ;p
R: Pamiętasz swojego pierwszego Trenera w LZS Orzeł Pęckowo?
B.G : Mirek Sikora i Piotr Judkowiak.
R: A swoją pierwszą bramkę dla Orzełka??
B.G: W Drawsku jak jeszcze byłem juniorem podczas meczu z Huta, zaznaczam, że gol był z połowy boiska prawie :p
R: Najgorsza kontuzja?
B.G: Pęknięta kość podczas zwykłego meczu z kolegami.
R: Grając w Orle już tyle lat występowałeś na różnych pozycjach, pamiętamy Cię z występów jako napastnik, pomocnik… obecnie występujesz jako prawy obrońca. Jak z perspektywy boiska ocenisz te pozycje na boisku? Nie kusi Cię powrót do napadu gdzie spisywałeś się równie dobrze jak w obronie? Czy raczej jesteś typem uniwersalnego piłkarza?
B.G: W okręgówce gra się trudniej więc za bardzo bym się nie przydał ;p ale ogólnie to nie narzekam na grę na boku obrony szczególnie, jest tam dużo miejsca do przeprowadzania ofensywnych akcji
R: W sezonie 2012/2013, 30 czerwca 2013r. awansowaliśmy do Pilskiej Klasy Okręgowej, co jest dużym osiągnieciem dla naszego klubu. Grałeś w tym meczu, opowiedz jakie emocje towarzyszyły Tobie przed spotkaniem i po spotkaniu? Co czułeś po ostatnim gwizdku? Przypomnijmy pokonaliśmy ostatecznie Iskrę Krajenka w dwumeczu 4:2.
B.G: Czułem sie naprawdę świetnie, zwłaszcza iż gra naszej drużyny była naprawdę dobra w tym dwumeczu i awansowaliśmy zasłużenie ;p
R: Jak motywujesz się przed meczami?
B.G: Nie mam szczególnych rytuałów ( jak np. Andrzej xD) czy motywacji, ogólnie staram się podchodzić do każdego meczu z odpowiednim nastawieniem, motywacją i ambicją.
R: Z jakim numerem występujesz na boisku? I dlaczego właśnie ten numer?
B.G: Teraz ogólnie występuje z nr 3, a to dlatego, że taki został wolny ;p kiedyś miałem nr 11 i to jest mój ulubiony, ale niestety jest zajęty xD
R: Ksywa na boisku?
B.G: Hehe nom teraz na mnie mówią Barney, kiedyś był szkodnik ;p. Ksywę Barney rozpoczął Bartek Kawczyński i tak zostało.
R: Klub któremu kibicujesz?
B.G: ORZEŁ oczywiście, a tak poza tym to w Polsce Lech, a z drużyn z klasy światowej to Chelsea ;p
R: Najlepszy zawodnik na którym być może się wzorujesz?
B.G: Najbardziej lubię Didiera Drogbe i Zinedine Zidane, choć ten drugi się nie popisał w ostatnim jego finale xD
R: Gdybyś nie był piłkarzem to jaka dyscyplinę sportu byś uprawiał …??
B.G: Nie wiem czy w ogóle bym w coś innego się angażował, może tenis ziemny ;p
R: Twoje hobby poza piłkarskie?
B.G: Raczej nie mam takiego ;p kiedyś znaczki zbierałem ;p
R: I tym sposobem doszliśmy do końca, dzięki Bartku za rozmowę no i życzę dalszych sukcesów! Wszystkiego co najlepsze!
B.G: Dzięki i wzajemnie ;p
Tenis dobre :P
El Firanęęęę :)
Kiero on pewnie chciałby być penisistą :)
Sampras za dyche :P
ja już mam patelkę uszykowana, kiedy ruszamy na pierwszy meczyk za szkołę
Bartek to chyba najrówniej grający zawodnik w całej druzynie, ostatnio przydarzył mu się kiks ale poza tym prezentuje wysoki rowny poziom. Brakuje tylko jego bramek.
Barney zdrowy tryb zycia prowadzi!
Po lesie, koło Liska, biegać nie zawadzi!
A las jest w czerwcu bardzo ciekawy, można w nim spotkać nimfetki i zjawy!
Po lesie biegnie Willma bosa!
Barney spogląda na nią z ukosa!
Piersi jak kiwi, nóżki gruszczeki!
Nic tylko tylko wgryźć się w ciało dzieweczki!
„Cze jestem Barney” – to motyw stały! Wszystkie poprzednie na to leciały!
Ta jakaś inna! Barneya zlewa!
Plan awaryjny będziemy spiewać!
„ To ja! Barney się nazywam!
Przepraszam i dziękuję - ja tych słów nie używam
Nakazy i zakazy – ja tych rzeczy nie używam
Jestem przecież najpiękniejszy, a na pewno najskromniejszy”
Zero odzewu! Total porażka!
Udawał małpę! Udawał ptaszka!
Aż się biedula strasznie zasapał!
Ze sił ostatkiem za browara złapał!
Morał z historii jest niebanalny!
Chcesz wyrwać Pannę!?
Nie bądź nachalny!
LKS Unia Wapno | 1:2 | LZS Orzeł Pęckowo |
2018-09-02, 16:00:00 |
||
oceny zawodników » |
Inne rozgrywki » Liga Okręgowa | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
Najbliższa kolejka 6 | ||||||||||||||||||||||||
|
Ostatnia kolejka 5 | |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
| |||
|
dzisiaj: 72, wczoraj: 56
ogółem: 994 000
statystyki szczegółowe